Witajcie,
Jak wam się podoba moja zapowiedź? heh
Otóż wszystko to prawda pięknego anioła, którego Wam przedstawię, "wystrugała" moja serdeczna koleżanka Aśka, której bardzo dziękuję i faktem jest też to, że korpus anioła powstał z bardzo starej deski ze studni. Widać na niej pęknięcia i mam nadzieję, że na zdjęciach też to zobaczycie :)
Na zdjęciu ciężko jednak dostrzec pęknięcia tym bardziej, że korpus anioła jest pobielony...
Naturalnie anioł będzie wisiał na ścianie, ale wiecie czasem
takie sprawy muszą nabrać mocy heh..
zanim mój mąż je powiesi nie obrazi się....On wie, że to z miłości hehe....
Jest jeszcze mowa o ptaszku :) uu... coś niewyraźne..
Ptaszek też jest dziełem Aśki, a ja go pomalowałam i przetarłam:)))
Dziś tyle dla was przygotowałam.
Miłego weekendu!!!
A tymczasem złożę kolejno zdjęcia do następnego posta "krok po kroku" jak zrobić ramę...
i tym sposobem dotarłam do ostatniej części zapowiedzi
"o robocie, której zawsze krocie.."
Buziaki!!!
śliczne:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na moją JESIENNĄ WYMIANKĘ:)
Anioł jak ze starej baśni, trochę zdziwiony co ja tutaj robię, ale ma kumpla ptaszka całość świetna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Monika :)
Anioł jest super! Świetnie Ci wyszedł. Zrobiłam dwa podobne tylko w innym kształcie. Kombinuję jeszcze jak im twarze ozdobić. Super wytwory.
OdpowiedzUsuńpiękny anioł z duszą :)
OdpowiedzUsuńKocham Anioły- jakbyś chciała się wymienić -daj znać:)
OdpowiedzUsuńPtaszek ,serduszko cudne!
Moc pozdrowień!
sliczne serce :)
OdpowiedzUsuńCudny ten Anioł, chyba jutro się zabiorę za jego brata bliźniaka:)Buziaki
OdpowiedzUsuńFajny ten Anioł... Ja też lubię stare deski ;o)))
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję, dziękuję za te wszystkie słowa....;)
OdpowiedzUsuńświetne!!!
OdpowiedzUsuń