.

.

niedziela, 29 września 2013

Szarlotka mojej mamy :)

Choć to koniec weekendu i był on dla mnie pracowity, nawet bardzo to nie zabrakło mi czasu na zrobienie pysznej szarlotki :)
Była sobota nawet dość słoneczna i podczas gdy inni domownicy np. pies wygrzewali się na słoneczku :)

Ja umyłam piękne i pachnące sadem jabłka i zabrałam się do pracy.
A do szarlotki potrzebne nam są:
oczywiście jabłka 2 kg
1 łyżka bułki tartej
1 cukier waniliowy
i trochę cynamonu
Na ciasto natomiast potrzebujemy:
4 szkl.  mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3/4 kostki margaryny
1 szkl. cukru
3 całe jaja i 2 żółtka
3 łyżki kwaśnej śmietany
Wykonanie:
Ciasto wyrabiamy ręcznie ze wszystkich składników, aż ładnie nam się wszystko połączy i odstawiamy do lodówki tak długo jak zajmie nam przygotowanie jabłek, a więc
-myjemy jabłka         

            -obieramy

-ścieramy              

 Dodajemy  resztę składników tj. cukier waniliowy, bułkę tartą, cynamon.
 Mieszamy i możemy wyjąć ciasto z lodówki. Dzielimy na pół i rozwałkowujemy tak żeby zmieściło się na blachę i nakłuwamy widelcem.
Następnie kładziemy jabłka tylko musimy je dobrze odcisnąć!
I na wierzch drugą część ciasta :)


Teraz już tylko wkładamy do nagrzanego piekarnika 200 stopni C i pieczemy przez 45 minut :)))
 Posypujemy cukrem pudrem i gotowe .....pychotka ja jem jeszcze ciepłą wtedy smakuje najlepiej !

 SMACZNEGO!!!!

piątek, 27 września 2013

Zwierzyniec :)))

Hej!!!
Pamiętacie konika woskowanego? tego zrobiłam dla niego towarzystwo, również konik woskowany, ale pomalowałam go najpierw na biało, a potem dobrze rozwodniłam kolor turkusowy (o rozwodnieniu podpowiedziała mi Aga z Różanej Ławeczki) ponieważ chciałam uzyskać efekt jak po bejcy. Dopiero na to nałożyłam odrobinę wosku ciemnego i zabezpieczyłam woskiem wybielającym co nieco zmieniło kolor konika. To był eksperyment jak z tym poprzednim konikiem :))), ale chyba wyszło ciekawie.



W moim zwierzyńcu pojawiła się jeszcze sowa i ją też woskowałam, polubiłam to ostatnio :)   Wszystkie drewniaki wycinała moja koleżanka Aśka o której wspominałam już kiedyś :)
Asiu Pozdrawiam!!! Wracając do sowy to sowa jakaś wystraszona chyba zobaczcie jakie oczy dostała :)

....ale żeby i sowa nie była samotna to i dla niej zrobiłam towarzysza hmmm...może raczej towarzyszkę heh

 Postąpiłam jak z konikiem tyle, że nie woskowałam...
 A pan sowa posmutniał ??? NIE  On chyba się zawstydził :))
A tak serio to po zrobieniu obu par oczu doszłam do wniosku, że te śpiące oczy będą lepiej wyglądać na ciemniejszej sowie.
W moim zwierzyńcu dziś tyle, a poza nim przygotowania do jarmarku rękodzieła w Mogilnie trwają m. in. robię kartki.


Dziękuję Wam za odwiedziny i komentarze!
Pozdrawiam!!!

środa, 25 września 2013

Zamówienie i wyróżnienie :)

Witajcie,
Moja koleżanka Natalia :) poprosiła mnie o osłonki dla swoich wrzosów, a ja dużo nie kombinowałam tylko zrobiłam podobnie jak u siebie z koronką i sznurkiem lnianym...zobaczcie

Oczywiście na osłonkach się nie skończyło, ale szklane słoiki z Ikei mają podobne "ubranie".

 Niestety troszkę światło się odbija, ale innych fotek już nie zrobię, bo słoiki stoją już u Natalii. 

Natomiast wracając do wyróżnienia to dostałam je od Joli z bloga szydelkowamama.blogspot.com , a jest to nagroda za dobrze wykonaną pracę. :)
Jolu, a tu odpowiedzi na pytania:
1.Mam wiele ulubionych potraw ...:)
2. "Intruz" S.Meyer!
3.Pewnie bym poszła na Policję....
4.Teraz samochód, ale latem zdecydowanie rower.
5."List w butelce" (na podstawie książki N.Sparksa)
6.hmm...nie wiem może Kevin Costner
7.Ostatnio biały, czarny choć to podobno nie barwy :)
8.Urodzone do połowy roku czemu nie, natomiast moja siostrzenica jest z końca grudnia i to bez sens zupełny własnie chodzi do zerówki, a nie do pierwszej klasy :)
9.Jedno i drugie choć obdarowywanie jest przyjemniejsze :)
10.Ostatnio srebrną i bardzo prostą.
11.Chyba lenistwo! heh, a tak szczerze lubię Nordic Walking.
To tak by wyglądało :)
Ciężko jest mi nominować znów blogi, ale spróbuję:
To było gorsze niż te odpowiedzi, natomiast nie będę wymyślać nowych pytań tylko podam Wam te same, które otrzymałam od Joli, a jeśli nie macie ochoty na odpowiadanie i przesyłanie dalej tego wyróżnienia to PRZYJMIJCIE JE i już.
Pytania:
1. Jaka jest Twoja ulubiona potrawa?

2. Książka, do której lubisz powracać.
3. Jeśli byś znalazła 1 milion złotych, co byś zrobiła?
4. Samochód, czy rower?
5. Ulubiony film.
6. Z jakim znanym aktorem, chciałabyś zjeść kolację?
7. Ulubiony kolor.
8. Co myślisz o posyłaniu 6-latków do szkoły?
9. Wolisz dawać, czy dostawać prezenty?
10. Nosisz biżuterię, jeśli tak, to jaką?
11. Czy uprawiasz jakiś sport?
 Pozdrawiam i do zobaczenia wkrótce!!!

poniedziałek, 23 września 2013

Kartki :)

       Obiecałam pokazać Wam ostatnio kartki, każda inna i niepowtarzalna :) jedna kolorowa inna zaś stonowana, wszystko zależy od okazji. Cieszę, że są osoby, którym się to podoba więc to dla Was kochani.




To właśnie ta bardziej kolorowa dla małego Antka z balonikami i przesympatycznym misiem :)


Ta karteczka początkowo miała być tylko na ślub jednak gdy się okazało, że przy okazji będą chrzciny musiałam dodać mały szczegół w postaci wózka, a tak sąsiadka sobie zażyczyła, aby zrobić jedną kartkę.

Ostatnia już dziś kartka to 55-lecie ślubu ....ach cóż to za rocznica ...szmaragdowa i własnie ta kartka jest stonowana w beżach i sepii.
Tym akcentem kończąc życzę Jubilatom DUŻO, DUŻO ZDROWIA!!!

czwartek, 19 września 2013

Drewniaki... jeszcze

Witajcie,
Na początek chcę podziękować Joli za udział w "wymiance jesiennej" Czego ta dziewczyna mi nie przysłała ???
Same cudowności i słodkości i zapewne jest czym popić herbatka, kawka do wyboru i koloru ....Dziękuję Ci Jolu BARDZO SERDECZNIE !!! A przy okazji zajrzyjcie do niej ma złote raczki !!  http://szydelkowamama.blogspot.com/



A kwiatuszkowe kolczyki są urocze.... :)







Przechodząc do tematu jeszcze drewniaczki, ale strasznie je polubiłam i polubiłam też wosk, bo te które wam przedstawię są pokryte właśnie woskiem :


Zawieszka - ptaszek na której widać wszystkie rysy i słoje drewna no i fajny kolorek wyszedł.
Konik natomiast najpierw był pomalowany na biało farbą akrylową, a potem pokryty woskiem:



Myślę, że efekt jest również ciekawy :)
Pokażę wam jeszcze kolejnego anioła, który doczekał się odpowiedniej oprawy, a wspominałam o nich tu  :)

 Niech ten anioł będzie przy Tobie każdego dnia. Podniesie gdy upadniesz, pocieszy gdy zapłaczesz, dziel się z nim nie tylko troską, ale i radością. Musisz mocno w niego wierzyć i zawołać zawsze kiedy go potrzebujesz. Spróbuj choć raz, a zobaczysz, że to działa.
        ::)))

To dziś tyle kochani podglądacze :) Dziękuję za wszystkie miłe komentarze. Zapraszam już niedługo pochwalę się kartkami.
Buziaki :*