Pamiętacie konika woskowanego? tego zrobiłam dla niego towarzystwo, również konik woskowany, ale pomalowałam go najpierw na biało, a potem dobrze rozwodniłam kolor turkusowy (o rozwodnieniu podpowiedziała mi Aga z Różanej Ławeczki) ponieważ chciałam uzyskać efekt jak po bejcy. Dopiero na to nałożyłam odrobinę wosku ciemnego i zabezpieczyłam woskiem wybielającym co nieco zmieniło kolor konika. To był eksperyment jak z tym poprzednim konikiem :))), ale chyba wyszło ciekawie.
W moim zwierzyńcu pojawiła się jeszcze sowa i ją też woskowałam, polubiłam to ostatnio :) Wszystkie drewniaki wycinała moja koleżanka Aśka o której wspominałam już kiedyś :)
Asiu Pozdrawiam!!! Wracając do sowy to sowa jakaś wystraszona chyba zobaczcie jakie oczy dostała :)
....ale żeby i sowa nie była samotna to i dla niej zrobiłam towarzysza hmmm...może raczej towarzyszkę heh
Postąpiłam jak z konikiem tyle, że nie woskowałam...
A pan sowa posmutniał ??? NIE On chyba się zawstydził :))
A tak serio to po zrobieniu obu par oczu doszłam do wniosku, że te śpiące oczy będą lepiej wyglądać na ciemniejszej sowie.
W moim zwierzyńcu dziś tyle, a poza nim przygotowania do jarmarku rękodzieła w Mogilnie trwają m. in. robię kartki.
Dziękuję Wam za odwiedziny i komentarze!
Pozdrawiam!!!
Cudne rumaki!
OdpowiedzUsuńA sówki urocze! Ta druga chyba po prostu śpiąca:)
Kartki śliczne!
Czekam na relację-foto z jarmarku!
Moc pozdrowień!
Dziękuję Aniu!
UsuńSowy są rewelacyjne, kartki i konik również bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)))
UsuńLubię niebieski, ale ta ciemna sowa zauroczyła mnie bardziej. Bo mi wygląda na taką troszkę zagniewaną buntowniczkę :))) Pozdrawiam Monika :)
OdpowiedzUsuńTak zdecydowanie sowa zagniewana podoba się bardziej :)))
Usuńpiękne prace! bardzo podoba mi się konik, muszę kiedyś spróbować woskowania! :D
OdpowiedzUsuńPolecam woskowania, bo to bardzo proste i zawsze coś innego :)))
UsuńWidzę stadko się rozrasta! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO tak rozrasta się :))) Pozdrawiam!
UsuńZwierzyniec wspaniały:)
OdpowiedzUsuńKoniki mnie urzekły ! Wspaniale ...muszę sama spróbować takich eksperymentów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i fajnie, że mogę Cię zainspirować :) Pozdrawiam !
UsuńDziękuję i pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuń