tydzień powoli się kończy, a ja szczerze mówiąc nic nowego nie zrobiłam ....za cokolwiek się zabrałam to za chwilę to odstawiłam i tym sposobem zaczęłam trzy rzeczy na raz i żadnej nie skończyłam..
Gdzie jest moja wena pytam więc siebie? Chyba ten tydzień pod tytułem metamorfozy kuchenne spowodował twórczą pauzę....
Za to podziwiam pracę na innych blogach: cudowne kartki, poduszki,szkatułki i małe co nieco z Kubusiem Puchatkiem :)))
Te serduszka zrobiłam jakiś miesiąc temu:
magda :)
Nie stresuj się , widocznie musisz odpocząć. A kiedy ruszysz na pewno nie wyjdziemy z podziwu. Uszy do góry jak mówi Prosiaczek:)Buziaki!
OdpowiedzUsuńDzięki różana za dobre słówko!!
OdpowiedzUsuń